Możesz mnie wesprzeć wpłacając dobrowolną kwotę na moje konto bankowe Bank Millenium 63 1160 2202 0000 0003 6043 2852 tytułem: "darowizna". Wrzuć parę groszy do kapelusza, nie żałuj, mogę wypalić płytę mp3 z podpisami i dedykacją. Subskrybuj kanał. Dziękuję. Bartosz Kalinowski bartkali7@wp.pl
Powspominajmy Spływ Monciakiem, stare piękne sopockie czasy, gdzie ten czar, gdzie ten urok, wszystko przepadło. Piosenka słynna pisana w 2002 roku na wiosnę, klip kręcony w 2004. Robiony przez Marka Wojciechowskiego przy dużej pomocy Macieja Konopińskiego z Teatru Wybrzeże, Teatru który wówczas święcił swoje wielkie, złote lata za kadencji Macieja Nowaka, dziś nikt nie wie że taki teatr istnieje. Spływ został sfinansowany przez wydawcę płyty Kali - Schizo, firma Kasen. Powstał również klip do piosenki Pokemony już bez udziału Maćka Konopińskiego. Pomysły do Spływu są wspólne, są i Macieja i Marka i moje, aktorzy niektórzy przypadkowi, niektórzy z mojego sopockiego życia Wagabundy, również moi kumple i kibice Stoczniowca. Po Spływie powstał spory zatarg ze Spatifem w Sopocie, gdzie artystów się nie widuje, jak to było w latach 80 -tych i wcześniej. Ostatnia knajpa z Maszkarami to Pubkin, który już dawno nie istnieje i ocalał w zasadzie tylko na tym klipie. W Pubkinie dawałem liczne, pierwsze koncerty i schodziło tam sporo luda na nie. W piosence była również mowa o knajpie Vagoon czyli Wagon na Obrońców Westerplatte jednak ze względu na długość pieśni ta zwrotka została wycięta, trochę szkoda. Spływ Monciakiem to dziś mały film, szkoda że później ze względu na brak funduszy nie miałem okazji współpracować z tym operatorem, dalej mam taką ochotę. Sceny w Spatifie zostały kręcone w Sfinksie bo do Spatifu jak na prawdziwych artystów przystało, mnie i Bodzia nie wpuszczano, również Brat Albert który pojawia się dopiero w Pokemonach nie jest tam mile widziany. Ten który dolewa sobie wódkę pod stołem to Bodzio, aktor - amator, Sopociak, rewelacyjny gość, który zagrał również w innych produkcjach, jednak nie dość - powinien brylować w filmach artystycznych, ale żyjemy tu gdzie talent nie jest w cenie. Są dwie kolejne części Spływu: Wspin Monciakiem - alpinistyczna opowieść o zdobywaniu wielkiej góry (scenariusz do klipu leży w szufladzie) oraz Tour de Monciak - rajd rowerowy po Sopocie zaczynając od ulicy Mickiewicza w dół opłotkami, do Pubkina i w górę Monciakiem. Obie są równie dobre. Czwartą częścią jest "Delirka" opowieść o pobycie w izbie wytrzeźwień i w psychiatryku. Dobrze, że Maklakiewicz i Himilsbach nie żyją w tych czasach, trochę tego uroku dogorywającego czaru i klimatu starałem się Państwu przybliżyć, pokazać za nich. Więcej jest w moich piosenkach które do dziś piszę często, może powstaną do nich takie klipy, fajnie by było bo jest to druga moja pasja po muzyce i poezji. Wychowałem się bowiem na dobrych, starych polskich filmach, dobrej poezji i literaturze, które to przeżyją jeszcze nie jeden absurd i nie jedno zbiorowe pranie mózgów i tyko takie rzeczy chcę oglądać, słuchać i tworzyć, reszta to bzdura nie warta grosza złamanego. Być może ktoś z Państwa zechciałby uczestniczyć w Spływie Monciakiem II czyli w Wspinie Monciakiem, być może ktoś dysponuje funduszami, które pomogą mi zrealizować to marzenie z tymi aktorami, z Bratem i Bodziem, to nie są duże koszty, a i z operatorem będzie można się dogadać. Czekam na oferty.
Ещё видео!