Chodzić z parkingu oddalonego o 200-300 metrów? A komu to potrzebne, gdy mamy piękne błotko pod samym blokiem? Mieszkańcom i interesantom z okolic ul. Prystora w Warszawie odebrano wolność do zastawiania chodnika za pomocą znaku B-36 wraz z T-24. Ale nikt przecież nie będzie korzystał z płatnego parkingu Enel-Medu czy darmowego parkingu CH Skorosze. Zdecydowany ruch w poprzek chodnika i już lądujemy na prywatnej działce, z której żadna siła (miejska) nas nie odholuje. Proste!
Filmik o tematyce "pobocznej" jako dodatek z okazji 10 tysięcy subskrypcji mojego kanału. Bardzo dziękuję za wsparcie i zaangażowanie. Od razu odpowiem, dlaczego nie pomagam tym "biednym" ludziom wyjechać lub wypchnąć samochodu - to co widzicie, to tylko wycinek całości. Samochody często jeżdżą wzdłuż chodnika, szukając sobie dogodnego miejsca w błotku. Dostawczaki cofają na pieszych. Wywlekane jest błoto na chodnik. Teoretycznie do prywatnej posesji powinno się wjeżdżać wyznaczonym zjazdem, ale kogo to obchodzi. Więc mnie na koniec też to nie obchodzi. Miłego oglądania!
Chcesz wesprzeć moją działalność? Zajrzyj tutaj:
[ Ссылка ]
Ещё видео!