Pierwszym wydarzeniem po przybyciu Franciszka do Neapolu była wizyta w dzielnicy Scampia. Wysokie bezrobocie wśród mieszkańców blokowiska czyni z nich łatwy łup mafii. Problemy społeczne, ale i nadzieje neapolitańczyków znalazły wyraz w słowach powitania ze strony przedstawicieli różnych środowisk. Papieża otoczył też wianuszek dzieci, a tłum wznosił entuzjastyczne okrzyki. Wysłuchawszy głosów przedstawicieli imigrantów, ludzi pracy i sądownictwa Franciszek przypomniał, że ponad 40 proc. młodzieży jest bez pracy. „Problem – zaznaczył – polega na tym, że nie ma się możliwości przyniesienia chleba do domu, zarobienia na niego! A kiedy nie zarabia się na chleb, traci się godność! Papież zwrócił uwagę na ...
