Kolejny słaby występ na własnym stadionie zanotowali piłkarze opolskiej Odry. Tuż przed rozpoczęciem meczu piłkarze oraz nielicznie zgromadzona publiczność , uczcili pamięć zmarłego we wtorek Jana Śliwaka. Niestety "niebiesko-czerwonym" nie udało się uczcić pamięci Pana Janka zwycięstwem. Tym razem niespodziewanie przegrali 1:2 z Polonią Łaziska Górne. Mimo uzyskania prowadzenia w dzisiejszym spotkaniu po golu Setli w 31 min., opolanie nie zdołali wywalczyć choćby punktu na własnym obiekcie... W 43 min. do wyrównania doprowadził Kaczmarczyk, który po błędach naszej obrony bez problemu trafił do siatki Rozmusa. Czary goryczy dopełnił w 72 min. Komar, który strzałem głową ustalił wynik spotkania na 2:1 dla Polonii. Gospodarze starali się do samego końca zdobyć wyrównującego gola, ale wynik nie uległ zmianie. Cztery spotkania w roli gospodarzy i zaledwie cztery punkty. Trudno optymistycznie patrzeć w przyszłość, jeśli traci się komplet punktów na własnych śmieciach... Ciekawostką meczu był fakt pojawienia się na zamkniętej od dawna trybunie, najzagorzalszych sympatyków Odry, którzy dopingowali swój zespół w trakcie drugiej połowy.
Ещё видео!