Drodzy! Ponieważ z Poleskiego Parku Narodowego mieliśmy zdecydowanie więcej materiału niż pojemność jednego filmu, zapraszamy Was na kolejny odcinek z Polesia. Tym razem udaliśmy się na ornitologiczną ścieżkę „Perehod”. Ale! To nie ptaki, a pewne ssaki sprawiły, że nie zapomnimy tej wycieczki do końca życia. Zobaczcie kto narobił bałaganu!
***
Powstanie wsi Pieszowola datowane jest na XVI wiek. Niegdyś był to zaścianek szlachecki, którego głównymi dziedzicami byli Jędrzejowscy herbu Nałęcz, miejscowy ród szlachecki pochodzący z Andrzejowa. Z upływem czasu wieś zmieniała właścicieli i już w XVIII wieku była częścią dużego majątku ziemskiego, a wiek później, już naprawdę spora wieś obejmowała około 75 domów. W tym właśnie czasie, obecny właściciel z rodu Krassowskich założył w okolicy szereg stawów rybnych i wybudował nowy dwór. Obecnie stawy, które niegdyś były częścią majątku Krassowskich, później zostały upaństwowione, by w końcu zacząć zarastać, leżą w obrębie Poleskiego Parku Narodowego i są główną atrakcją ścieżki przyrodniczej „Perehod”.

PRZECZYTAJ WIĘCEJ NA NASZYM BLOGU:
www.stadonawypadzie.com.pl

ZASUBSKRYBUJ NASZ KANAŁ I ZOBACZ WIĘCEJ😊

✨SUBSKRYBUJ✨ żeby nie ominąć naszych nowych filmów:)

Nie zapomnij nacisnąć w 🔔 żeby być zawsze na bieżąco!

Podobał Ci się nasz film? Będzie nam miło jeśli go polubisz i zostawisz komentarz😊

📚BLOG: [ Ссылка ]
📸INSTAGRAM: [ Ссылка ]
📽FACEBOOK: [ Ссылка ]
Kontakt ✉️ stadonawypadzie@gmail.com

„Perehod” to, jak możesz się domyślać, raj dla miłośników ptaków. W końcu prowadzi groblami wzdłuż malowniczych stawów, które są domem dla niezliczonej ilości ptactwa błotno- wodnego. To jedyna ścieżka w Poleskim Parku Narodowym, na której nie ma kładek, co może być zarówno zaletą, jak i wadą:)

Aktualnie cały kompleks stawów ma 120 hektarów, ale był taki moment w historii, gdy z powodu deficytu wody w cieku je zasilającym, czynny był jedynie jeden staw, a trzy inne zamieniono w pastwiska.

Odnowione stawy, w których zgodnie z przeznaczeniem prowadzona jest hodowla ryb, przyciągają ogromne ilości ptactwa. Aby jednak w pełni cieszyć się widokiem i móc podziwiać ptaki przelotowe oraz wiele gatunków lęgowych, trzeba wspiąć się na którąś z dwóch wież. I warto mieć ze sobą lornetkę. Ale ptaki to nie jedyni ciekawi mieszkańcy tych terenów. Jeśli lubisz bobry, to też się nie zawiedziesz. Nigdzie wcześniej nie widzieliśmy, aż tak wyraźnych śladów działaności tych sympatycznych ssaków. Mało tego! Zrobiły one tutaj naprawdę niezły bałagan, niektóre fragmenty ścieżki wyglądały jakby przeszedł przez nie huragan!

•Cześć! Z tej strony Łukasz i Weronika. Na naszym blogu i na kanale na YouTube pokazujemy jak podróżujemy kamperem na dziko z trójką małych dzieci. Lubimy miejsca nieoczywiste, piesze wędrówki, przyrodę i przygody.•

Zachęcam Cię do polubienia i skomentowania naszego filmu, to pozwala nam poznać Cię bliżej i rozwijać nasz kanał:)

свернуть