– Jeżeli mówimy o niskiej emisji i o pyłach zawieszonych PM10 i PM2,5 to tutaj nie dostrzegamy znaczącej poprawy jakości powietrza. Polacy siedzą w domach. Domy są intensywnie ogrzewane, ponieważ mamy dosyć zimne noce oraz bezwietrzne, stosunkowo ciepłe dni czyli typową wiosenno-zimową pogodę. Zatem ilość zanieczyszczeń pyłowych, które są emitowane do powietrza jest w dużym uproszczeniu taka sama jak wcześniej – mówi Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego.
Ещё видео!