opowiadają: Jerzy Hejnowicz i Grzegorz Borkowski
W przestrzeni galerii dominuje wielki, półkolisty obiekt. W całości można go obejrzeć tylko idąc dookoła niego, wzdłuż jego krawędzi, ale zawsze widząc jedynie fragment. To w pewnym stopniu przestrzenno-wizualny znak masy zwieszającej się z sufitu, jakby zagrożenia i ciężaru aktualnej rzeczywistości lub rodzaj wyobrażenia modelu, absorbującej wszelką energię, kosmicznej czarnej dziury. Stworzona przez artystę forma jest tak mocno zintegrowana z elementami charakterystycznymi dla architektury Wozowni, że bez nich w innej przestrzeni nie mogłaby zaistnieć. Całość tworzy silne doświadczenie sensualne, którego wymowa nie jest oczywista, choć niewątpliwie angażująca emocje.
Ещё видео!