Przemianowanie "Świąt Bożego Narodzenia" na "Zimowy Festyn", unikanie odniesień do Jezusa, wycofywanie kartek świątecznych z symbolami religijnymi, wreszcie nawet kapitulacja liderów świata zachodniego - to żniwo terroru politycznej poprawności, jak twierdzą niektórzy.
Ale czy to prawda? Czy rzeczywiście Boże Narodzenie jest usuwane/niwelowane ze względu na obawę o obrazę uczuć mniejszości? Jeżeli brzmi Ci to zbyt szalenie, aby było prawdą... to masz dobre instynkty. Mit "Wojny z Bożym Narodzeniem" to bardzo popularny zabieg demagogiczny wśród tradycjonalistów na Zachodzie, a coraz częściej także w Polsce. Lewaków, liberałów, sekularystów, muzułmanów, imigrantów i eurokratów wspólnie oskarża się o chęć zlikwidowania świąt, albo ich przemalowanie na "politycznie poprawne" barwy. Choć w istocie nic takiego nie ma miejsca, a przeważająca większość cytowanych przykładów to kłamstwa, pół-prawdy lub przeinaczenia, wybiórczo i tendencyjnie interpretowane.
Święta to czas refleksji, rodziny, i życzenia sobie nawzajem co najlepsze. To także czas pokoju - legendarna stała się opowieść o niemieckich i brytyjskich żołnierzach, którzy w trakcie I Wojny Światowej zaprzestali walk na czas świąt. W tym duchu życzmy sobie wszystkiego co najlepsze i nie dajmy się sztucznie podzielić.
**********************************************
Facebook: [ Ссылка ]
Twitter: [ Ссылка ]
Ещё видео!