#ksMichałLubowicki
────────────────────────────────
↓ ↓ ↓ Tekst Ewangelii i komentarza poniżej ↓ ↓ ↓
────────────────────────────────
Ewangelia (Łk 6, 1-5)
W pewien szabat Jezus przechodził wśród zbóż, a uczniowie zrywali kłosy i jedli, wykruszając ziarna rękami.
Niektórzy zaś z faryzeuszów mówili: «Czemu czynicie to, czego nie wolno w szabat?»
Wtedy Jezus, odpowiadając im, rzekł: «Nawet tego nie czytaliście, co uczynił Dawid, gdy poczuł głód, on i jego ludzie? Jak wszedł do domu Bożego i wziąwszy chleby pokładne, sam jadł i dał swoim ludziom? Chociaż samym tylko kapłanom wolno je spożywać».
I dodał: «Syn Człowieczy jest Panem także szabatu».
────────────────────────────────
W dzisiejszej Ewangelii jesteśmy świadkami sceny, gdzie Jezus ze swoimi uczniami idą przez pole między łanami zbóż. Jest szabat czyli święty dzień, dla Żydów tym świętym dniem była sobota dla nas oczywiśćie jest niedziela. W ten dzień obowiązywała taka zasada, że nie wolno było wykonywać żadnej pracy. Dlaczego? Po to żeby człowiek miał czas odpocząć, pomyśleć, uspokoić swoje serce i usłyszeń jak mówi do niego Pan Bóg. W szabat nie wykonywało się żadnej pracy, żeby w sercu człowieka pracę mógł wykonywać Pan Bóg, żeby mógł działać. Żydzi w czasach Pana Jezusa bardzo skrupulatnie przestrzegali tych zasad, w szabat nie wolno było nawet przygotowywać posiłku, tylko je ewentualnie odgrzać i podać na stół.
Uczniowie Jezusa idą przez pole zgłodnieli i zaczęli zrywać i ucierać kłosy zboża i zjadać te ziarna. Widząc to faryzeusza zdenerowowali się i upomnieli że nie wolno w szabat przygotowywać posiłku. Jezus odpowiada im przywołując pewną scenę ze Starego Testamentu, nie będziemy sobie jej teraz tłumaczyć, ale chodzi w niej o to, że w szabat trzeba też zwrócić uwagę na człowieka, w którego sercu Pan Bóg chce działać. Nie szczegółowe przepisy są najważniejsze, chodzi o to żeby stworzyć człowiekowi takie warunki w których będzie zdolny usłyszeń Pana Boga.
Ks. Franciszek Blachnicki, założyciel Oazy, mówił że Duch Św. najlepiej działa na człowieka najedzonego i wyspanego.
Teraz pytanie - czy ja na codzień stwarzam sobie takie warunki w których możemy się spotkać? Czy zadbałem o to, żeby mieć kilka minut na modlitwę, czy moja biblia leży blisko mnie żeby po nią sięgnąć. Czy zadbałem o to żeby znaleźć choć krótką chwilę w domu na wspólną modlitwę. Czy stwarzamy takie warunki, w których Pan Bóg możę do nas mówi i w nas działać.
I zadanie na jutro, ale do wykonania dzisiaj. Jezus mówi w ostatnim zdaniu - Syn człowieczy jest Panem szabatu. Usiądźcie i zastanówcie się wspólnie - co zrobić, żeby jutrzejszy dzień czyli niedziela rzeczywiście należał do Jezusa. NIe tylko przez to że pójdziemy do kościoła, ale żeby ten dzień należał do Jezusa w Waszym domu. I nie chodzi tylko o zarezerwowanie czasu na modlitwę, ale o to żeby stworzyć takie warunki w których możemy wspólnie spotkać Jezusa. To pewnie będzie wymagało też zadbania o siebie nawzajem, jakiejś pomocy drugiemu, gestu życzliwości. Usiądźcie i pomyślcie co zrobić, żeby jutrzejszy dzień rzeczywiście należał do Jezusa. Powodzenia!
────────────────────────────────
Odwiedź nas na naszej stronie internetowej: [ Ссылка ]
Zasubskrybuj nasz kanał, by być na bieżąco: [ Ссылка ]
────────────────────────────────
Ещё видео!