Zenek Martyniuk w końcu zabrał głos w sprawie rozwodu Daniela i Eweliny. Jednak po jego słowach najbardziej zaskoczyła reakcja jego syna.
Ewelina Golczyńska i Daniel Martyniuk w połowie września spotkali się na sali sądowej i uzyskali rozwód. W rozmowie z Twoim Imperium syn Zenka wypowiedział się na temat rozstania z żoną.
Moje małżeństwo nie mogło przetrwać, bo Ewelina może i mnie kocha, ale najbardziej jej zależało na kasie i życiu w blasku fleszy. Jej rodzina też jest specyficzna. To właśnie przez nią są wszystkie kłopoty. Ewelina robiła i robi to, co jej każe matka. A moja teściowa — już była teściowa — nigdy nie była mi przychylna. To małżeństwo musiało skończyć się rozwodem.
Po tym, jak sąd wydał wyrok, zarówno Daniel, jak i jego mama nie oszczędzali Eweliny i jej rodziny w swoich wypowiedziach w mediach. Padło sporo niemiłych słów. W końcu Ewelina wydała oficjalne oświadczenie, w poprosiła o uszanowanie prywatności i napisała, że nie będzie komentować zachowania byłego męża i jego bliskich. Sam Zenek bardzo długo milczał. W końcu jednak i on postanowił zabrać głos.
Zenek Martyniuk komentuje rozwód Daniela i Eweliny
Po ogłoszeniu wyroku przez sąd, kiedy to okazało się, że Daniel będzie musiał płacić wysokie alimenty, Danuta Martyniuk, rozpaczała najbardziej, a także powiedziała dziennikarzom, że ma nadzieję przynajmniej na zwrot pierścionka zaręczynowego, który był dla niej niezwykle cenny:
Daniel dał jej mój pierścionek, który ma ponad sto lat. Ciekawe czy go zwróci. Chciałabym kiedyś dać go Laurze – mówiła – Wysyłamy jej pieniądze, bo Daniel nie pracuje. Kupiłam też wózek za 12 tysięcy złotych. Ewelina nas omotała wszystkich i na początku jej wierzyliśmy, ale okazała się niezłym ziółkiem.
Okazało się, że cenna pamiątka rodzinna wróciła do Martyniuków, co potwierdził Daniel. Ewelina nie tylko odesłała klejnot rodzinny, ale także inne rzeczy, które dostała od dziadków Laura, w tym wózek, którego ceną chwaliła się w mediach jej była teściowa. Wtedy to po raz pierwszy głos w sprawie zabrał Zenek. Ma wątpliwości co do gestu eks-żony syna:
Ciekawostką jest, że Ewelina odesłała zużyte rzeczy, które już dawno dziecku nie są potrzebne, bo zwyczajnie z nich wyrosło, czyli niemowlęcy wózek, gondolka, a nawet drugi wózek, w którym Laura też już nie jeździ – powiedział Martyniuk.
Najciekawsza jest jednak reakcja Daniela, który do tej pory bardzo chętnie wypowiadał się w mediach na temat rodzinnych spraw. Postanowił odciąć się od sprawy. W rozmowie z Faktem nie chciał odnieść się do tematu zwrotu rodzinnej pamiątki oraz innych kosztownych prezentów.
Nie chciałbym tego komentować. Mam dosyć tej całej Eweliny. Niech jak najszybciej zniknie z mojego życia! – powiedział Faktowi.
Również Danuta nagle nabrała wody w usta. Czyżby to był już koniec publicznego prania brudów.
Ещё видео!