Zostaliśmy wprowadzeni w błąd - mówiła podczas ostatniej Sesji Rady Gminy Wisznia Mała. W poniedziałek o 9:00 kolejny raz Radni będą głosować nad skargami. Czy będzie przełom?
Oświadczenie odczytane przez Radną Agnieszkę Dobrzańską w imieniu własnym oraz Wiceprzewodniczącego Rady Gminy Jerzego Puchacza oraz Radnych Janusza Papały i Jerzego Szczerbika to dowód nie tylko przyzwoitości, ale i odwagi. Odwagi, bo w Radzie zdominowanej przez przez radnych Wójta Jakuba Bronowickiego, są mniejszością.
Oświadczenie to jest niezwykle istotne bowiem po raz pierwszy tak wyraźnie, jednoznacznie i stanowczo grupa Radnych wypowiedziała się dlaczego zapisy miejscowego planu dla terenu na którym Fortum forsuje spalarnię, powinny być uchylone, a sama uchwała unieważniona.
Radni zwracali uwagę na:
➡️ wprowadzenie w błąd przez Wójta Gminy oraz Kierownik Referatu Gospodarki Nieruchomościami
➡️ doszło do naruszenia jasności i przejrzystości procedury planistycznej
➡️ brak dyskusji nad zmianami, mydlenie oczu parkiem logistycznym
➡️ brak możliwości poinformowania mieszkańców w sposób "zwyczajowo przyjęty", bo Biskupice to tylko obręb planistyczny, miejscowość o tej nazwie nie istnieje, nie ma tablic, nikt tam nie mieszka
Dziękujemy Radnym za zajęcie tak jednoznacznego stanowiska!
W późniejszej części Sesji wypowiadała się m.in. przedstawicielka firmy W-Park Sp. z o.o. (właściciela terenu), która zadeklarowała, że jest "w pełni za tym, aby na przedmiotowym terenie nie była realizowana inwestycja Fortum". Wiązała to jednak z wycofaniem skarg składanych przez mieszkańców (co stanowi ryzyko dla mieszkańców, gdyż jest duża szansa na unieważnienie zapisów miejscowego planu przez WSA).
Nie został udzielony głos mecenasowi Marcinowi Gruszko, który zgłaszał problemy techniczne. Te same problemy techniczne nie były jednak przeszkodą dla Przewodniczącej Rady Gminy do zamknięcia sesji.
Ещё видео!