Samoloty wielozadaniowe F-35 to obecnie jeden z najwazniejszych produków przemysłu zbrojeniowego spod znaku hamburgerów i frytek. Amerykanie przywiązują niezmiernie dużą rolę do odpowiedniego rozpropagowania samolotów produkowanych przez koncern Lockheed Martin, który w ostatnich latach nie miał najlepszej prasy jeśli chodzi o rozbudowę floty tych samolotów. Regularnie pojawiały się liczne problemy związane z rosnącymi oczekiwaniami od samolotów V generacji, a także wynikające z pewnych założeń, które legły u źródeł całego projektu. Sam projekt samolotu V generacji zakłada, że ma to być maszyna zdolna do prowadzenia różnorodnych operacji w bardzo różnorodnym i dynamicznie zmieniającym się środowisku. Naprzeciw tym oczekiwaniom wyszli Amerykanie, którzy postanowili rozpocząć budowę trzech różnorodnych wariantów samolotów F-35. Pierwszy z nich nosi oznaczenie A, i jest najbardziej rozpowszechniony – maszyny te mają być wykorzystywane przez jednostki lotnictwa wojskowego nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale również przez siły powietrzne sojuszników Stanów Zjednoczonych. Na pierwszym miejscu wymieniane są tu państwa wchodzące w skład NATO, natomiast od pewnego czasu można odnieść wrażenie, że Amerykanie będą dążyli do tego by sprzedać swój samolot wszystkim którzy tylko pozostają w ich strefie wpływów. Z jednej strony wynika to z tego, że F-35 jest jedynym samolotem wielozadaniowym V generacji dostępnym dla wszystkich państw NATO, które muszą kupować sprzęt NATO-wski, z drugiej strony koszty programu budowy samolotów wielozadaniowych V generacji w Stanach Zjednoczonych rosną w coraz większym tempie, i zakup samolotów wielozadaniowych może stanowić okazję na poprawę bilansu finansowego Lockheeda. Natomiast oprócz odmiany A, powstały także wersje B i C przeznaczone dla marynarki wojennej i amerykańskiego korpusu piechoty morskiej. Amerykanom chodzi generalnie o to, by z jednej strony stworzyć z F-35 uniwersalną platformę bojową, a z drugiej strony obniżyć duże koszty programu, który kilkukrotnie wywoływał rosnące niezadowlenie władz amerykańskich, a dokładniej Kongresu, który domagał się chociażby wyjaśnienia sytuacji z silnikami, które jak się okazało mają znacznie mniejszą żywotność niż było to początkowo zakładane. Tak czy inaczej samoloty F-35 zaczęły wchodzić do służby i po ich wprowadzeniu do służby zaczęło dochodzić do różnych niewytłumaczalnych wypadków z ich udziałem. Jedną z takich historii były wydarzenia z końca stycznia 2022 r., gdy jeden z bazujących na pokładzie lotniskowca USS Carl Vinson samolotów wielozadaniowych F-35C przeznaczony do prowadzenia operacji bojowych z pokładów lotniskowców postanowił udowodnić, że doskonale nadaje się do pełnienia roli załogowego okrętu podwodnego. Samoloty w odmianie C różnią się od najbardziej rozpowszechnionej wersji A min., większa powierzchnią skrzydeł i sterów, a także tym, że posiadają specjalny hak, i wzmocnione podwozie, które musi wytrzymać nieco więcej, niż w przypadku samolotów stacjonujących na lotniskach stałych.
W materiale wykorzystano fragmenty nagrań z kanału:
[ Ссылка ]
Jestem także tu:
[ Ссылка ]
Zapraszam do wspierania kanału:
Wirtualna kawa [ Ссылка ]
Patronite:
[ Ссылка ]
#lotnictwo #samoloty #military #wojsko #historia #f35 #f35c #navy #fighter #fighteraircraft #fighterjet
F-35C | samolot... który pływa
Теги
samolotlotnictwolotnictwo wojskowewojskoarmiamilitarylotnictwo amerykańskiesamoloty amerykańskieV genF-35F-35CLockheed MartinUS Navymarynarka wojennalotnictwo pokładowefighterjet fightermyśliwiecsamolot odrzutowysamolot wielozadaniowyUS aircraftaircraftwarwar thunderthundernavyaircraftcarriercarrierfightersmyśliwiec odrzutowylotnictwo morskienaval aviationStany ZjednoczoneAmerykajetodrzutowiec