#Powiększenie,#Brat, #ciotecznyKaczyńskiego, #szokuje„Mam, #takiePIEDOLNIĘCIE, #pięści”
Dzięki za oglądanie! Jeśli lubisz wideo, zdobądź je i udostępnij znajomym. Jeśli chcesz więcej wiadomości, zasubskrybuj kanał! Kliknij tutaj,[ Ссылка ] Brat cioteczny Jarosława Kaczyńskiego pozostaje postacią bardzo tajemniczą. Nie oznacza to jednak, że jest osobą zupełnie anonimową. Jan Maria Tomaszewski od wielu lat działa w cieniu, podobnie jak prezes Prawa i Sprawiedliwości. Brat cioteczny Jarosława Kaczyńskiego jest cały czas obecny w jego życiu. Chociaż nie mówi się o nim wiele, to jego wpływ na założyciela partii rządzącej jest niebotyczny. Okazuje się, że w jednym z wywiadów wyznał, że między nim a krewnym pozostaje wciąż sympatyczna więź. Jan Maria Tomaszewski zawsze był blisko związany zarówno z Jarosławem, jak i Lechem Kaczyńskim. Wiadomo też, że ze względu na tak wielką karierę polityczną swojego kuzyna, nie może narzekać na swój los. Brat cioteczny Jarosława Kaczyńskiego: kim jest Jan Maria Tomaszewski? 67-letni brat cioteczny Jarosława Kaczyńskiego przyznał, że zawsze był dla bliźniaków niczym trzeci muszkieter. – My zawsze o sobie mówiliśmy brat, nie kuzyn. Jesteśmy braćmi ciotecznymi, nasze mamy były siostrami. Jestem rok młodszy od Jarka, wychowywaliśmy się razem, oni często bywali u nas, ja u nich cały czas. Kochaliśmy się jak bracia, to jasne, że byliśmy i jesteśmy blisko – powiedział w wywiadzie z Dziennikiem Gazetą Prawną. Jan Maria Tomaszewski zdecydowanie potrafił poradzić sobie w życiu. Od dłuższego czasu z powodzeniem pracuje w Telewizji Polskiej. Według nieoficjalnych informacji, na stanowisku doradcy zarządu zarabia ok. 20 tysięcy złotych. Mówi się również, że w TVP jest tak naprawdę drugą najważniejszą osobą zaraz po Jacku Kurskim. – Pierwszy w telewizji jest prezes Kurski, druga najważniejsza osoba to kuzyn, który nawet zajął gabinet po byłym wiceprezesie. Tomaszewski zachowuje się jakby sam był tu prezesem. Gwiżdże na kierowców, budzi popłoch na korytarzach, pokrzykuje kogo zwolnią, a kogo zdegradują. Jak wchodzi do Kaprysu, to inni wychodzą. Ludzie się go boją – można było przeczytać przed dwoma laty na łamach „Newsweeka”. Tomaszewski stwierdził oczywiście, że więzy krwi, nie tylko nie pomagały mu w karierze, ale wręcz zamykały przed nim niektóre drzwi. Jednak teraz nic nie robi sobie z komentarzy, w których padają oskarżenia o nepotyzm. – Dochodzę do siedemdziesiątki i guzik mnie takie uwagi obchodzą (…) Mam takie pie*dolnięcie z pięści, że mógłbym kilku delikwentów położyć – powiedział w rozmowie z Robertem Mazurkiem. Musi coś w tym być, gdyż Tomaszewski „doradza” bardzo zdecydowaną ręką. Według informacji portalu naTemat, to właśnie brat cioteczny Jarosława Kaczyńskiego trzymał pieczę nad politycznymi czystkami w szeregach pracowników TVP.
Ещё видео!