Tytuł: Władca ciemności
Wykonawcy: Jacek Kaczmarski i Zbigniew Łapiński
Album: Raj
Rok wydania: 1981
Tekst:
Nie ból, a bunt nas łączy Armio Aniołowa
Odarta z piór powietrza pędem
Nie lęk, a gniew, prócz skrzydeł rogi nam hodował
Zadarty pogardliwie chwost
Nie żal, a żar wypalił w ziemi kazamaty
Skąd waszą wolą rządzić będę
Nie blask, a ćma ogarnie przestwór tego świata
W ciemnościach lepiej słychać głos
Otwórzcie rzekom drogę
Niechaj pluną w twarz kamieniom
Wypuśćcie wichry w wodę
Niech się oceany pienią
Szykujcie wielki ogień
Niech gotuje się pod ziemią
Aż przyjdzie czas, aż przyjdzie czas
Kołyszmy wielkie drzewa, przetaczajmy góry
Odziani w błyskawicy blask
Ogłuszmy hukiem w chmurach oniemiałe chóry
Nie śpiew, a wrzask! Nie śpiew, a wrzask!
Szykujmy dla człowieka jego świat prawdziwy
Zwierzęcy ból, zwierzęcy strach
Przepaście, szczyty, bagna, piachy i pokrzywy
Niech Raj ogląda tylko w snach!
A stanie się istotą w czynach niepojętą
I będzie Alfą, i Omegą
Złamaną, władczą, mądrą, twardą, dziką, świętą
U Nieba bram, u piekła bram!
On diabłu będzie służył, klęknie przed aniołem
I obu zdusi jedną ręką!
A potem zniszczy to co stworzył trudem i mozołem
Zostanie sam! Zostanie sam!
Oryginał: [ Ссылка ]
#jacekkaczmarski #kaczmarski #14kotletow
Ещё видео!