JAK WYHODOWAĆ KRYSZTAŁY 2 - CZĘŚĆ PIERWSZA
[ Ссылка ]
1. Z czego wyhodowałem kryształy
2. Co nieco o bezpieczeństwie
3. Co jeszcze się przyda
JAK WYHODOWAĆ KRYSZTAŁY 2 - CZĘŚĆ DRUGA
4. Sporządzamy roztwór nasycony - 0:06
5. Oczyszczanie roztworów i rekrystalizacja - 8:12
JAK WYHODOWAĆ KRYSZTAŁY 2 - CZĘŚĆ TRZECIA
[ Ссылка ]
6. Robimy zarodki kryształów
7. Kryształy wzrastają...
JAK WYHODOWAĆ KRYSZTAŁY 2 - CZĘŚĆ CZWARTA
[ Ссылка ]
8. Wykładamy kryształy z roztworu
9. Co nieco o trwałości kryształów
JAK WYHODOWAĆ KRYSZTAŁY 2 - CZĘŚĆ PIĄTA
10. Q&A Pytania i odpowiedzi I
[ Ссылка ]
JAK WYHODOWAĆ KRYSZTAŁY 2 - CZĘŚĆ SZÓSTA
10. Q&A Pytania i odpowiedzi II
[ Ссылка ]
Kryształy które wyhodowałem- zakończenie serii filmików o hodowaniu kryształów:
[ Ссылка ]
------------------------------------------------------------------------
Sporządzanie roztworu nasyconego jak i oczyszczanie tychże roztworów jest rzeczą bardzo ważną przy hodowaniu kryształów. Z tego powodu tym czynnościom poświęciłem praktycznie cały filmik.
Dla początkujących do hodowania kryształów polecam siarczan potasu i siarczan miedzi. Oba związki krystalizują bardzo łatwo w piękne, efektowne kryształy które są dość trwałe. Dla zaawansowanych z kolei polecam siarczan żelaza i sól Mohra, jest z nimi trochę zabawy, poza tym należy bardzo uważać aby nie wylać niewielkich ilości tych substancji gdzieś na dywan, bo będzie niezłe koko ;)
No i kwas siarkowy jest że tak powiem paskudną substancją, więc też trzeba uważać.
Siarczan amonu, magnezu a także chlorek sodu, czyli sól kuchenna wymagają nieco więcej pracy i doświadczenia ale z nich także możemy wyhodować piękne kryształy.
A o co chodzi z granicą nasycenia roztworu, oznaczoną cienką kreską w 0:51?
Otóż ta granica to maksymalna ilość substancji jaką możemy rozpuścić w danej temperaturze. Przykładowo granica nasycenia roztworu dla siarczanu miedzi w temperaturze 20 stopni to mniej więcej 32 gramy siarczanu miedzi na 100g wody. Logiczne jest zatem że nie rozpuścimy 33 gramy bo nie pozwala na to jej rozpuszczalność. Grubą krechą natomiast oznaczyłem ilość rozpuszczonej substancji czyli ile substancji faktycznie znajduje się w roztworze. Przy rozpuszczaniu substancji NIGDY nie przekroczymy granicy nasycenia roztworu (bo nie rozpuścimy 33 g substancji jeżeli jej rozpuszczalność w danej temperaturze wynosi 32 gramy/100g wody), ale jeżeli taki roztwór ochłodzimy to otrzymamy roztwór przesycony czyli ilość substancji może już przekroczyć granicę nasycenia.
Dlaczego nie rysowałem granicy nasycenia roztworu niezależnie od temperatury? A to żeby nie komplikować sprawy. Po co rysować drugą krzywą obok i mątlić w głowie? :P
Logiczne jest że cukier rozpuszcza się lepiej w gorącej wodzie prawda?
Rośnie temperatura= rośnie rozpuszczalność,
Spada temperatura= spada też rozpuszczalność.
Wszystko w jednym po prostu ;)
Ещё видео!