[ Ссылка ]
Posiedzenie Sejmu nr 32
24 stycznia 2013 r. 17:14:40
Poseł Ryszard Kalisz:
Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pan marszałek Stefaniuk podniósł niezwykle ważną kwestię, kwestię szacunku. Kwestię wzajemnego szacunku -- do siebie, do swoich poglądów, swoich preferencji.
Drogie Panie Posłanki! Drodzy Panowie Posłowie! Zobaczcie po sobie -- ludzie są różni, jedni mają taką karnację, drudzy inną, jedni mają taki kolor włosów, jeszcze inni...
(Głos z sali: Nie mają.)
...jedni są szczupli, drudzy są grubi. Ludzie również mają różne preferencje seksualne. Tacy po prostu się rodzą.
(Poseł Krystyna Pawłowicz: Nie, nie rodzą się.)
Uszanujmy prawo tych ludzi do własnej tożsamości, do własnej tożsamości również płciowej, do własnej tożsamości kulturowej. Miejmy szacunek dla wszystkich. Miejmy szacunek dla tych, co wierzą w Boga, i miejmy szacunek dla tych, którzy nie dostali łaski wiary.
(Głos z sali: Dobrze, mamy szacunek.)
Rzeczpospolita, nasze państwo, jako państwo demokratyczne....
(Głos z sali: Szacunek....)
...jest gwarantem ochrony praw i wolności obywatelskich, praw i wolności, tylko i aż. Prawem każdego jest integralność osobista i tożsamość kulturowa, i państwo ma to zapewnić.
W przeciwieństwie do pani poseł Krystyny Pawłowicz, byłem na tej sali i w komisji konstytucyjnej, która pracowała nad konstytucją uchwaloną 2 kwietnia 1997 r., i pamiętam te debaty. Tam byli ludzie o różnych poglądach i przepis art. 18 został tak sformułowany z szacunku dla instytucji małżeństwa; z szacunku dla instytucji małżeństwa, ale nie po to, żeby wykluczyć inne formy prawne szczęścia. Jest nauka, która się nazywa wiktymologia... Przepraszam bardzo, jest nauka, która się nazywa felicytologia. Tym razem nie o ofierze, tylko o szczęściu, felicytologia to nauka o szczęściu. Namawiam, szczególnie prawą stronę, żeby trochę poczytała o filozofii. Wtedy, moim drodzy, dojdziecie do tego, co dla was jest tak istotne, do św. Augustyna. To właśnie św. Augustyn, święty Kościoła Rzymskokatolickiego, żyjący na przełomie IV i V wieku naszej ery, napisał swoją taką podstawową pracę „Wartości małżeństwa". Namawiam was, przeczytajcie, tylko przeczytajcie.
A nawet wam podam jeszcze inną informację, bo, drodzy państwo, jesteście przyzwyczajeni do tego, że ta formuła małżeństwa, o której mówi się w art. 18, to jest taka bardzo katolicka, chrześcijańska. Drodzy moi, dopiero sobór trydencki, który obradował w XVI w....
(Głos z sali: XV w.)
Pomiędzy rokiem 1545 a 1563 -- proszę sprawdzić, wszyscy drodzy słuchający -- w Trydencie. Dopiero sobór trydencki wprowadził instytucję małżeństwa taką, jak wy ją rozumiecie. To czy przez te XVI wieków chrześcijanie, katolicy żyjący niezgodnie z dzisiejszym poglądem w małżeństwach zawartych bez księdza, zdaniem waszym, byli dobrymi katolikami czy złymi? Bo dzisiaj, gdyby oni żyli i gdyby ich tak przenieść do roku 2013, to wy byście ich odsądzili od czci i wiary. Sobór trydencki, proszę, zobaczcie.
(Oklaski)
Drodzy państwo, już przechodząc do dnia dzisiejszego -- naprawdę jest bardzo poważny spór w Polsce. Jest niezwykle poważny spór, jest spór o to, jak my rozumiemy nasze państwo obywatelskie, czy w kategoriach włączających, czy w kategoriach wykluczających, krótko mówiąc, chodzi o to, czy my wszyscy potrafimy rozmawiać o swoich prawach i obowiązkach nawet z tymi ludźmi, z którymi się nie zgadzamy. W tej chwili odnoszę się do marszałka Stefaniuka: Czy jeżeli z kimś się nie zgadzamy, to go wykluczamy jako złego, niedobrego, niemającego prawa żyć? I tu przechodzimy do art. 30....
(Głos z sali: Jedno drugiego nie wyklucza.)
...Konstytucji Rzeczypospolitej...
(Głos z sali: Nawróć się!) Panie marszałku, bardzo proszę... Pan marszałek, kiedy ja powiedziałem jedno zdanie: nie daj się sprowokować, od razu mnie postraszył...
Wicemarszałek Cezary Grabarczyk: Potem pan to rozw...
więcej: [ Ссылка ]
Ещё видео!