Ponidzie, Świętokrzyskie i ostatnie dwa dni wędrówki przed nami :)
Ponidzie dzień 5
Dystans - 20km
Dystans od początku trasy - 113km
Po spokojnej nocy w szuwarach i szybkim śniadaniu, powędrowałem do Pińczowa. W tym niezwykle ciekawym mieście spędziłem sporo czasu. Pińczów choć niewielki, oferuje sporo ciekawych miejsc. Najciekawszym punktem jest kaplica św Anny, która znajduje się na wzgórzu z którego jak na dłoni widać cały Pińczów i okolicę. Poza tym są tu: Zespół Klasztorny oo Paulinów, Stara Synagoga, Pałac Wielopolskich i baszta ogrodowa oraz wzgórze zamkowe na którym znajdują się pozostałości zamku Oleśnickich.
Oczywiście będąc w mieście wykorzystałem okazję żeby zrobić zakupy, dzięki którym wieczorem mogłem przygotować kolację.
Pogoda dziś była bardzo zmienna, od potężnego wiatru rano, przez upał w Pińczowie, ponownie wiatr w Górach Pińczowskich i chmurami i niewielkim deszczem nad Nidą.
Droga do obozu zaskoczyła mnie przejściem Garbem Pińczowskim i Górami Pińczowskimi. Wspaniale się tam wędrowało i mogłem poczuć górski klimat bo podejścia były naprawdę strome. Dalej był Rezerwat Skowronno i wędrówka w kierunku Nidy.
W końcu dotarłem do miejsca gdzie zapragnąłem zanocować. W pobliżu starego mostu znalazłem niewielką plażę na której rozłożyłem namiot i przygotowałem pyszną kolację. Teraz siedzę przy niewielkim ognisku i odpoczywam przed kolejnym dniem wędrówki.
Ponidzie dzień 6
Dystans - 29km
Dystans od początku trasy - 142km
Dziś zakończyłem moją przygodę i spotkanie z Ponidziem i wiesz co? Będę tęsknił za tą magiczną, bajkową krainą. Przeżyłem tu wspaniałe chwile, poczułem to co w podróży najpiękniejsze, spotkałem cudownych ludzi, oczyściłem umysł i jeszcze bardziej zakochałem się w życiu. Ponidzie to jedno z najpiękniejszych i najbardziej przyjaznych miejsc w Polsce. Będę tu wracał.
Ostatni dzień rozpocząłem wcześnie rano od kawki i śniadanka a gdy spakowałem plecak z niechęcią ruszyłem dalej 🙂 Za szlak posłużyły mi tory kolei wąskotorowej, która niestety w tej chwili jest nieczynna. Możliwe że w przyszłym roku wyremontują podniszczone już mosty i będzie można kolejką pojechać z Pińczowa do Jędrzejowa tym właśnie środkiem transportu. Wędrówka starymi mostami i torowiskiem sprawiła mi dużo frajdy i prawie 30km odcinek przeszedłem dość sprawnie.
Po drodze nie było nic szczególnie ciekawego więc zagłębiłem się głęboko w siebie a z tego stanu wyrwała mnie dopiero sosna na szczudłach. Niesamowite co przyroda potrafi wyczarować.
Wędrówkę zakończyłem w Busku-Zdrój. Nie miałem zbyt dużo czasu żeby zwiedzić całe miasto ale kilka miejsc, w tym Park Zdrojowy udało mi się zobaczyć. Czas pożegnać Świętokrzyskie i Ponidzie.
Dziękuję bardzo za kolejną wspólną wędrówkę i Twoje wsparcie które daje mi siłę do pokonywania drogi. Dzięki komentarzom i miłym słowom otrzymuję mnóstwo dobrej energii i chętnie podążam przed siebie. Dziękuję więc raz jeszcze i do zobaczenia na kolejnym szlaku 🙂
Na skróty:
00:00 Nad Nidą
02:10 Pińczów
05:43 Garb Pińczowski i Góry Pińczowskie
08: 23 Rezerwat Skowronno
10:53 Biwak nad Nidą
23:51 Wędrówka śladem kolejki wąskotorowej
31:03 Sosna na szczudłach
31:46 Busko-Zdrój
Pozdrawiam serdecznie i życzę cudownych Wibracji
Darek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zapraszam na moją stronę na Faceboku gdzie staram się na bieżąco udostępniać aktualne miejsca które odwiedzam i w miarę możliwości relacjonować moje wyprawy.
[ Ссылка ]
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
#ponidzie #pińczów #Busko-Zdrój #świętokrzyskie
Ещё видео!