...Barkmann była sądzona podczas pierwszego procesu załogi Stutthofu, który rozpoczął się 25 kwietnia 1946 roku. Podczas uwięzienia i procesu Barkmann, nie martwiąc się szczególnie o życie, dbała raczej o swój wygląd. Codziennie nosiła stylowe ubrania i inną fryzurę i podobno flirtowała ze strażnikami więziennymi.
Mówi się, że ona i jej byłe koleżanki zachowywały się bezczelnie, chichocząc i żartując podczas postępowania.
Kiedy proces zakończył się 31 maja, 11 oskarżonych, skazanych za zbrodnie przeciwko ludzkości, zostało skazanych na śmierć przez powieszenie. Wśród nich było 5 kobiet. Podczas gdy 4 z nich - Wanda Klaff, Gerda Steinhoff, Elisabeth Becker i Ewa Paradies płakały i błagały o życie, tylko jedna, Jenny Wanda Barkmann, zachowała spokój.
Po tym, jak została uznana za winną, zauważyła tylko: "Życie rzeczywiście jest przyjemnością, a przyjemności są zazwyczaj krótkie".
Jej egzekucja odbyła się publicznie i stała się sceną grozy rejestrowaną przez oficjalnych fotografów prasowych. Po II wojnie światowej w Polsce przeprowadzono tylko trzy publiczne egzekucje zbrodniarzy wojennych. Jedna z nich miała miejsce na Biskupiej Górce pod Gdańskiem, dawniej Danzig. Kiedy 4 lipca 1946 r. na szubienicy powieszono 11 nazistowskich zbrodniarzy z obozu koncentracyjnego Stutthof, w tym 24-letnią Jenny-Wandę Barkmann, przyglądało się temu 200 tys. ludzi.
Tego dnia Biskupia Górka przeżyła prawdziwe oblężenie. Trzy dni wcześniej gazety podały datę egzekucji. Zakłady pracy ogłosiły dzień wolny i zapewniły pracownikom transport na miejsce egzekucji. Każdy mógł przyjść i być świadkiem egzekucji.
Siły bezpieczeństwa obawiały się, że w każdej chwili może dojść do linczu, a milicja i wojsko miały trudności z opanowaniem ogromnego tłumu.
Dzień 4 lipca był bardzo ciepły, świeciło słońce.
Punktualnie o 17:00 jedenaście odkrytych ciężarówek przywiozło więźniów na miejsce egzekucji, ich ręce i nogi były związane sznurami. Na platformie każdej z jedenastu ciężarówek stał skazaniec, w sumie sześciu mężczyzn i pięć kobiet.
Ciężarówki podjeżdżały pod szubienicę, a skazańcy stawali na tylnych burtach lub na krzesłach, na których wcześniej siedzieli.
Byli więźniowie Stutthofu, ubrani w pasiaki, zgłosili się na ochotnika do roli katów i zakładali skazańcom na szyje proste sznurowe pętle.
Egzekucję zaplanowano w taki sposób, by po podjechaniu każdej ciężarówki 11 skazańców pozostawało w zawieszeniu, a ich ciała nie spadły ze zbyt dużej wysokości. Dzięki temu stryczki nie łamały im karku i nie powodowały natychmiastowej śmierci. Ta krótka metoda wieszania skutkowała torturami śmierci przez uduszenie każdego z przestępców, trwającymi od 10 do 20 długich minut.
Kiedy kierowca pierwszej ciężarówki wiozącej Johanna Paulsa, byłego komendanta straży w Stutthofie, uruchomił silnik i powoli ruszył do przodu, Pauls, zanim zsunął się z platformy i zawisł na linie, zdążył krzyknąć "Heil Hitler!". Odpowiedziały mu obelgi tłumu. Gdy ciało Paulsa znieruchomiało, ruszyła kolejna ciężarówka i kolejny przestępca rozpoczął coś, co obecni na egzekucji opisali jako "taniec na linie". Gdy kolejne ciężarówki ruszały do przodu, pozostali skazańcy mieli okazję dobrze przyjrzeć się temu, co za chwilę ich czekało. Kiedy jeden z kierowców ciężarówki kilkakrotnie nie zdołał uruchomić silnika, były więzień Stutthofu zepchnął skazańca z platformy. Tłum falował, a ludzie krzyczeli "Za naszych mężów, za nasze dzieci".
Kiedy ostatni skazaniec zmarł, siły bezpieczeństwa pozwoliły tłumowi wejść na szubienicę. Ludzie zrywali guziki, odcinali kawałki materiału, kopali i tłukli zwłoki.
Zgromadzeni ludzie zostali następnie przepędzeni, a ciała usunięto z szubienicy.
Po egzekucji krążyły plotki, że gdy ciało Barkmann zostało skremowane, jej prochy zostały przewiezione do Hamburga i wrzucone do toalety w mieszkaniu, w którym się urodziła. Nie było to jednak prawdą.
Zamiast tego ciała straconych zostały przewiezione do Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, gdzie posłużyły jako pomoc dydaktyczna na zajęciach z anatomii.
Zastrzeżenie: Wszystkie poniższe opinie i komentarze pochodzą od widzów i nie odzwierciedlają poglądów kanału World History. Nie akceptujemy promowania przemocy lub nienawiści wobec osób lub grup opartych na takich cechach jak: rasa, narodowość, religia, płeć, pochodzenie, orientacja seksualna. World History ma prawo przeglądać komentarze i usuwać je, jeśli zostaną uznane za nieodpowiednie.
► Kliknij przycisk SUBSKRYBUJ, aby zobaczyć więcej interesujących klipów: [ Ссылка ]
#historia
#historiaświata
#holokaust
#ww2
Ещё видео!