Pstryk, zacięcie, ryba. Zamarzyłem o solidnym, wiślanym sandaczu. Złowionym na wolno prowadzoną gumę. Świadomie i konsekwentnie.
Epizod pierwszy nastraja pozytywnie. Krótki, poranny wypad zaowocował jednym braniem i łuską na haku. Przydały się wszystkie porady, które można znaleźć na innych kanałach. Dziękuję, ciąg dalszy nastąpi.
Ещё видео!