W poniedziałek 5 lipca 2021 przygarnęliśmy dwa jeżątka. Od jakiegoś czasu widywaliśmy je tuż przy schodach do naszego domu. Trochę je dokarmialiśmy, grzecznie przychodziły i zjadały co trzeba. Ale w poniedziałek okazało się, że jednak nie dają sobie rady same.
Mniejszy, nazwany Pierwszym, leżał na grzbiecie, zwinięty w niepełną kulkę i próbował się dogrzewać w słońcu. Dopytałem się w jerzydlajezy.com co z nim można zrobić i czy w ogóle coś trzeba robić, może zostawić w spokoju. Pan Jerzy Gara przez telefon poinstruował co trzeba zrobić z delikwentem. Po jakimś czasie przy wystawionej miseczce z jedzeniem pojawił się Drugi. I znowu telefon do Pana Jerzego. Dostaliśmy szczegółowe instrukcje obsługi takich wygłodzonych i wyziębionych jeżątek.
No to się nimi zajęliśmy :-)
Dzisiaj odcinek 1.
Postaramy się co jakiś czas publikować następne.
