Na początku lata ożenił się, a w lipcu z całą rodziną pojechał nad morze. Kiedy na plaży zobaczył formujący się łańcuch życia, ruszył na pomoc. - Poszedł do przodu, bo umiał pływać. Wiedział, jak wyciągać ludzi. Ale nagle wszystko się rozerwało – opowiada siostra 32-letniego Grzegorza, który zginął, starając się uratować czyjeś życie.
Więcej reportaży tutaj: [ Ссылка ]
Oglądaj UWAGĘ! codziennie. Pn - pt g. 19.50. Sb-nd 19.45.
Subskrybuj: [ Ссылка ]
Skontaktuj się z nami: [ Ссылка ]
Ещё видео!