Obrady radnych zwołane w trybie zwykłym poprzedzone były szkoleniem dla radnych, w którym omówione zostały prawa i obowiązki osób pełniących tę funkcję. Sesja planowana na godz. 11 rozpoczęła się więc nieco później. Na początku sesji zaprzysiężona został nowa osoba wchodząca do składu kartuskiej rady zamiast pana Wojciecha Jaworowskiego.
Kolejny raz nie brakowało emocji. Ewidentnie zarysowany podział tym razem jeszcze bardziej oddalił od siebie dwie grupy radnych, z których główne decyzje podejmuje tylko połowa rady. Podczas tego posiedzenia okazało się jak bardzo kuriozalne okazują się ich decyzje. Brak konsekwencji działania i zasadności niektórych działań bardzo mocno rysuje podział i konflikt w radzie oraz pomiędzy radą a burmistrzem Kartuz. W tym wszystkim zaciera się gdzieś idea tej zaszczytnej funkcji, bowiem odnosi się wrażenie, że osobiste urazy i ataki personalne w tym wypadku na osobę burmistrza niewiele mają wspólnego w trosce o dobro gminy i jej mieszkańców.
#rmkartuzy
