Wiosenny spływ Narwią na odcinku Tykocin - Bronowo. Pogoda od początku nas nie rozpieszczała. Chociaż cały tydzień było ciepło, w pierwszym dniu wyprawy zaskoczył nas silny wiatr wiejący prosto w dziób, z podmuchami dochodzącymi do 20 m/s. Gdy tylko kajak lekko skręcił w bok, siła wiatru i prąd rzeki obracały go tyłem. Powrót do pozycji wyjściowej był niemożliwy w nurcie rzeki. Musieliśmy płynąć tyłem szukając zacisznej zatoczki, gdzie możliwy był manewr odwrócenia. Zaplanowana trasa na ten dzień skurczyła się o połowę. Zmuszeni byliśmy szukać miejsca na obozowisko kilkanaście kilometrów od planowanego punktu. W nocy wiatr zelżał tak, że mogliśmy rozpalić ognisko. Nie na wiele się to przydało, bo nad ranem temperatura spadła do -2 stopni. Na szczęście następny dzień przyniósł słoneczną pogodę i słabszy wiatr. Mogliśmy do woli cieszyć się otwartą przestrzenią, obserwacją wędrownych gęsi i kaczek, których tysiące mijaliśmy w ujściu Biebrzy i koło Wizny. Zdecydowanie dobrze spędzony weekend :). Podziękowania dla dzikierzeki-kajaki.pl za organizację spływu.
Ещё видео!