BERON- [ Ссылка ]
CZAHA- [ Ссылка ]
tekst:
1.
WIECZOREM, SŁOŃCE SIĘ CHOWA, A KAŻDA ZMORA
WYCHODZI, BO POD OSŁONĄ NOCY DOBRA PORA
BY LECIEĆ, GŁODNY JAK KOMAR, A U EMSONA
ODPALIMY LUFE I POLECĄ DOBRE SŁOWA
ŻEGNAM SIĘ, ZBIEGAM PO SCHODACH I DO PASSATA
ODPALAM NUTE BRATA, LUBIE TO WYMIATA
WYKRĘCAM I CISNE, ŁDZ NAPEWNO NIE ŚPI
MIASTO MENELI, LINDA WEŹ SIĘ PIEPRZ I..
CHUJ NA TO KŁADE MIJAM PSIARNIE PAS ZAPINAM
JADE GRZECZNIE A ZA WINKLEM KAPCIA TYRAM
I NA ORIENCIE BO WIELU ZNA MEGO RYJA
NIE WSZĘDZIE LUBIANY- EJ PAJACE WŁĄCZCIE CHILLOUT
MIJAM OSIEDLA JADE NA STARE REJONY
TU KAŻDY ZNA MNIE, NIE WSZYSCY Z DOBREJ STRONY
PODJEDŻAM, EMSON, WCHODZI ZADOWOLONY
MORDO MIAŁEŚ POCZEKAĆ A TY JUŻ ZROBIONY
REF:
WIECZORYYY, WIECZORYY A W TLE ŻAŁOSNY SKOWYT
BERON PRZEZ MIASTO WRACA NA STARE REJONY
WIECZORY WIECZORY, MIASTO SPRAWIA POZORY
NIBY SPOKOJNIE, PO ULICACH CHODZĄ ZMORY
2.
TEN SAM WIECZÓR, TA SAMA FURA, TE SAME MORDY
LECIMY DALEJ A PRZY NAS TYLKO PÓŁ TORBY
MIJAMY MÓJ STARY BLOK, STARE REWIRY
GDZIE NIE RAZ DOSTAŁEM WCIRY, DAWAŁEM WCIRY
WSPOMINAMY, TAK MOŻEMY WIECZÓR CAŁY
WBIJAM POD ZEGAR KUPUJE 4 BROWARY
WCHODZE DO FURY ZRYWKA PEŁNA WIĘC SPADAMY
OBOK DO MAKA, GASTROFAZA, TO SZAMAMY
I ŻADNE PLANY, U NAS LICZĄ SIĘ SPONTANY
DALEJ GADAMY, IDĄ JAKIEŚ DUPY, OBCINAMY
ODPULAMY, NASZE PANNY W DOMU MAMY
GRZECZNI CHŁOPCY ALE RAZEM GROŹNIE WYGLĄDAMY
WIECZORY WIECZORY, SZARA STREFA NIE KOLORY
ZIELONE PLONY, PEELENY, CZARNE WRONY
WIECZORYYY... ŻAGNAM ZIOMKÓW ZBIJAM PIONY
WRACAM DO DOMU, DO DZIECKA I PRZYSZŁEJ ŻONY
Ещё видео!