[ Ссылка ]

– Przycisnęli Kamila łokciami do betonu, bili pięściami, kopali i wykręcali ręce. Byli pijani. Krzyczeli, że są z policji i przeprowadzają interwencję. Jeden z nich uderzył moją córkę w twarz - mówi Justyna Marcinkiewicz ze Słupska w rozmowie z Fakt24. Kobieta i jej 14-letnia córka stanęły w obronie mężczyzny, który - jak twierdzą świadkowie - został brutalnie pobity przez dwóch policjantów w cywilu. Całe zajście nagrał telefonem komórkowym ojciec pani Justyny. Obecnie funkcjonariusze przebywają na zwolnieniach lekarskich, a sprawę ma wyjaśnić prokuratura w Miastku.

свернуть