Małgorzata Ostrowska-Królikowska na początku roku pożegnała swoją wielką miłość. Śmierć Pawła Królikowskiego była dla wszystkich prawdziwym wstrząsem. Przy boku pogrążonej w żałobie rodziny Królikowskich jest wieloletni przyjaciel. W najtrudniejszych chwilach wdowa po Królikowskim mogła na niego liczyć.  Małgorzata Ostrowska-Królikowska i Paweł Królikowski przez lata byli małżeństwem, które stawiało sobie za wzór wielu Polaków. Niestety po wielomiesięcznym pobycie w szpitalu uwielbiany polski aktor odszedł. Na pogrzebie pojawiły się tłumy przyjaciół Królikowskiego. Dziś także rodzina Królikowskich może liczyć na wsparcie przyjaciół.    Pogrążona w żałobie Małgorzata Ostrowska-Królikowska może liczyć na wsparcie wieloletniego przyjaciela rodziny   Ksiądz Marek Chrzanowski od lat przyjaźnił się z rodziną Królikowskich. Najbardziej związany był z aktorem, który w przeszłości zrobił dla niego piękną rzecz. Dziś, kiedy widzi, że Małgorzata Ostrowska-Królikowska potrzebuje wsparcia, służy pomocą. Ksiądz w rozmowie z magazynem "Ludzie i Wiara" przekazał: "To było dobre małżeństwo. Pan Bóg dał im piękną miłość i piękną rodzinę".   Duchowny wspomniał także o wspomnieniu, które darzy wielkim sentymentem. Okazuje się, że Małgorzata Ostrowska-Królikowska wraz z mężem pojawili się podczas 25-lecia święceń kapłańskich.   - Rozbujali całą imprezę. Były tańce, zabawa. Nawet ja pozwoliłem sobie wyjść na parkiet, chociaż dla mnie to ewenement – wyznał wzruszony ksiądz.      Paweł Królikowski pomógł duchownemu, gdy on potrzebował pomocy  Ksiądz Marek Chrzanowski kilka lat temu usłyszał przerażającą diagnozę. Okazało się, że cierpi na nowotwór. Okazuje się, że w tym ciężkim czasie, wspierał go nikt inny, jak Paweł Królikowski.   - Nie wiedziałem, czy z tego wyjdę. Paweł przyjeżdżał do szpitala. Kiedy dobrze się czułem, porywał mnie w jakieś spokojne miejsce na Bielanach. Rozmawialiśmy o kobietach, miłości, zdradach, przebaczeniu, małżeństwie, rodzinie, Bogu - dodał.    2.  Po śmierci Pawła Królikowskiego duchowny wciąż wspiera zaprzyjaźnioną rodzinę. Małgorzata Ostrowska-Królikowska dzięki temu nie jest sama.     Jastrząbpost

свернуть