☕Jeżeli podoba Ci się moja praca i chcesz postawić mi kawkę? ❤️ Wejdź tutaj:
[ Ссылка ]
🎉Jeśli chcesz sprawić bliskiej osobie wyjątkową niespodziankę, skontaktuj się ze mną. Przygotuję piosenkę na urodziny lub imieniny dla każdego imienia! 🎉
📩KONTAKT : robiesobieutwory.79@gmail.com
Sewerynie, w dniu urodzin, składamy Tobie najlepsze życzenia z piosenką, niech każdy dzień przynosi Ci nowe przygody i inspiracje! Sto lat... w otoczeniu bliskich, z sercem pełnym optymizmu i nadziei!
Kącik śmiesznych opowieści urodzinowych 🎉
Urodziny Seweryna: „Piękny chaos”
Seweryn nie przepadał za wielkimi urodzinowymi imprezami. Zdecydowanie wolał spokojne spotkania w gronie najbliższych. Dlatego kiedy jego znajomi – Ewa, Michał i Krzysiek – zapowiedzieli, że wpadną do niego na małe urodzinowe spotkanie, Seweryn odetchnął z ulgą. „To będzie miły, spokojny wieczór” – pomyślał. Jak bardzo się mylił...
Pierwszą niespodzianką był Michał, który przyniósł prezent w postaci... mini drona. „Seweryn, mój człowieku, to jest przyszłość! Będziesz nim sterował, a my będziemy robić zdjęcia!” – wykrzyknął Michał, z entuzjazmem wciskając pilot Sewerynowi do ręki. Problem polegał na tym, że Seweryn nie miał zielonego pojęcia, jak sterować dronem.
„Spokojnie, to jest proste jak jazda na rowerze!” – zapewnił Krzysiek, który, notabene, nigdy nie jeździł na rowerze. Chwilę później dron zderzył się z żyrandolem, a potem wylądował w doniczce z kwiatami Ewy, która tylko patrzyła na wszystko z niedowierzaniem. „No dobra, już widzę, jak ten wieczór się kończy,” zażartowała.
Po chwilowej walce z dronem, Ewa postanowiła uratować sytuację i przyniosła ciasto. Tort wyglądał jak arcydzieło – piękne warstwy, idealna polewa. „Sam piekłam!” – oznajmiła dumnie. Wszyscy zasiedli do stołu, a Seweryn, chociaż dronowy chaos jeszcze się nie skończył, z nadzieją spojrzał na tort.
„Ale zanim zjemy tort, jest mała tradycja” – powiedział Krzysiek, włączając muzykę z telefonu. Okazało się, że postanowili zagrać Sewerynowi jego ulubione utwory... na pełen regulator! Ewa, z uśmiechem, śpiewała na całe gardło, a Michał i Krzysiek dołączyli do niej w swoim własnym, chaotycznym stylu. Seweryn próbował odnaleźć się w tej kakofonii, ale zamiast tego roześmiał się, widząc, jak Ewa tańczy dookoła stołu, trzymając łyżkę jako mikrofon.
Gdy wreszcie udało się uciszyć muzykę i przysiąść do tortu, Michał postanowił sam go pokroić. „To proste, jak sterowanie dronem!” – rzucił, ale jak można było się spodziewać, pierwszy kawałek tortu wylądował... na podłodze.
„Niech to będzie symboliczne,” zaśmiał się Seweryn, patrząc na całą tę absurdalną scenę. Mimo chaosu, to były jedne z najbardziej zabawnych urodzin, jakie pamiętał.
„Następnym razem, tylko proszę – bez dronów!” – powiedział Seweryn, gdy wieczór dobiegał końca, a wszyscy padli na kanapę, zmęczeni od śmiechu i nieudanych prób powagi.
