Stanisław Moniuszko
Do Niemna
Słowa: Adam Mickiewicz
Niemnie, domowa rzeko moja! gdzie sa wody,
Któóre niegdys czerpalem w niemowlece dlonie,
Na któórych potem w dzikie plywalem ustronie,
Sercu niespokojnemu szukajac ochlody?
Tu Laura, patrzac z chluba na cien swej urody,
Lubila wlos zaplatac i zakwiecac skronie,
Tu obraz jej malowny w srebrnej fali lonie
Lzami nieraz macilem, zapaleniec mlody.
Niemnie, domowa rzeko, gdziez sa tamte zdroje.
A z nimi tyle szczescia, nadziei tak wiele?
Kedy jest mile latek dziecinnych wesele?
Gdzie milsze burzliwego wieku niepokoje?
Kedy jest Laura moja? gdzie sa przyjaciele?...
Wszystko przeszlo, a czemuz nie przejda lzy moje!
Help us caption & translate this video!
[ Ссылка ]
Ещё видео!