Smutna tragedia w Nowym Tomyślu porusza lokalną społeczność. Sześć dni temu w szpitalu zmarła trzyletnia dziewczynka, która trafiła tam z objawami zatrucia, a jej matka i siostra również wymagały hospitalizacji. Jak wynika z ustaleń policji, rodzina mogła wdychać szkodliwe opary środka chemicznego, który ojciec umieścił w budynku, co doprowadziło do narażenia ich życia. Mimo że sekcja zwłok nie dostarczyła jednoznacznych odpowiedzi, prokuratura postawiła zarzuty mężczyźnie, który nie przyznaje się do winy. Sytuację dodatkowo komplikuje ocena działań dyspozytora medycznego, co rodzi pytania o możliwe zaniedbania w udzielaniu pomocy.
Źródło: Gazeta.pl, Onet.pl, Tvn24.pl, wiadomosci.wp.pl
![](https://s2.save4k.org/pic/49WN9mO4940/maxresdefault.jpg)