Zrobiony na szybko test wyciskarki Kalorik wg mnie
dowodzi, że za taką cenę jest ona naprawdę warta zakupu .Nawet dla niewielkiej rodziny wystarczy aby wypić rano szklankę świeżutkiego i w pełni zdrowego soku.
Nie zrobiłam bananów bo stwierdziłam że i tak wyjdzie smufi a trudniej mi będzie umyć sitko. Banany lepiej zblenderować.

Wrzuciłam ten film dopiero po kilkukrotnym jej użyciu, wiec już trochę soków z niej wypiłam i widzę że jest świetna
.Dla wypicia szkl.soku przez 4 osoby wg mnie szkoda kasy na droższą za 500 zł.

Pamiętajcie że np. z różnych gatunków jabłek wychodzi różna gęstość soków
.Raz wyszedł typowy gęsty smufi ale był pyszny.
Odkryłam jeszcze coś przy myciu .
Przy wylocie pulpy jest żółta podłużna zatyczka, którą się wyciąga aby lepiej umyć tę część,jeśli nie założy sie jej przed robieniem soku wychodzi przecier .
Uważam że mycie jej jest szybkie i proste .Bardzo przydatna jest szczoteczka ,która mogła by byś nieco z twardszego włosia ,ponieważ po kilku myciach się odkształca ,ale można na zakamarki używać do tego celu również szczoteczki do zębów.
Szczoteczkę przeznaczamy oczywiście wyłącznie do wyciskarki ;)
Miałam wcześniej zwykłą sokowirówkę i jej sito myło się tak samo tylko reszta części pochłaniała więcej czasu z tej dodatkowe części
myje się bardzo szybko. TESTWyciskarka wolnoobrotowa- KALORIK/1930- Kupiona w NETTO-Czy warto zainwestować? TEST 1/3

свернуть