Nie obraża się na etykietkę celebryty. Nie tłumaczy z młodzieńczych wyskoków. Nie zrobił kariery w zachodniopomorskim sejmiku. Spasował z muzyką, choć - jak sam przyznaje - miał “kilka lat rock and rolla”. Dziś jego siłą jest rodzina. Radosław Majdan w rozmowie z Łukaszem Kadziewiczem wspomina największe traumy, najboleśniejsze porażki i najtrudniejsze mecze. Mówi o karmie, numerologii i magicznej talii kart, dzięki której dziś jest spełnionym mężem i ojcem. Opowiada, w co wierzy, jakimi zasadami kieruje się w życiu i jak grało się w czasach, kiedy polską piłką rządziła korupcja. Na kilka dni przed swoimi 50. urodzinami zdradza też, dlaczego czuje się, jakby miał... 10 lat więcej.
Ещё видео!