O wadach regulaminu Wschowskiego Budżetu Obywatelskiego pisaliśmy kilka dni temu. Na temat tego, w jaki sposób głosowano podczas ostatniej edycji WBO wypowiadają się radni, związani z obecną władzą. Mówią o pewnego rodzaju cwaniactwie, o masowych głosowaniach z jednego IP, wreszcie o tym, że warto, aby pani burmistrz jako organizator WBO postarała się udoskonalić formę głosowania, aby nieprawidłowości było jak najmniej. Pojawiają się i takie pomysły, które mówią, że jeżeli wykorzystano osoby podczas głosowania, które nie były świadome, że mają prawo oddać głos na więcej programów niż sugerowany projekt, to teraz te osoby będą bardziej świadome i same zainteresują się budżetem obywatelskim. Relacjonując dyskusję o kontrowersjach, jakie wzbudziło ubiegłoroczne głosowanie, staramy się zwrócić uwagę na kilka spraw. Radni wygłaszają długie tyrady, co zrobić, żeby było lepiej, po czym nie robią z tym nic. Radni są dumni z tego, że we Wschowie funkcjonuje budżet obywatelski, zdają sobie sprawę z wad tego budżetu, chcieliby te wady wyeliminować, po czym zostawiają regulamin budżetu bez zmian. I wreszcie radni zdają sobie sprawę, że tak skonstruowany regulamin, bez żadnych zmian, jest swoistą premią dla sprytniejszych, w żaden sposób nie daje równych szans wszystkim projektom. A pomimo tego radni zgadzają się na taki stan.
Dlaczego wracamy do tego tematu? Ponieważ naszym zdaniem wydarzyła się sytuacja, która do tej pory nie miała miejsca.
Ещё видео!