Kłopoty z wybudowaną niedawno trybuną dla kibiców gości na stadionie piłkarskim w Suwałkach. Zastrzeżenia zgłosiła między innymi białostocka policja, zdaniem której niedopuszczalny jest brak dodatkowego monitoringu w tak zwanej "klatce", czyli wydzielonej i ogrodzonej części trybuny. Tym samym suwalczanie nie mogli przyjąć kibiców z Lublina, którzy wybierali się na drugoligowy mecz swojego Motoru z Wigrami. Zdaniem Waldemara Borysewicza, dyrektora Ośrodku Sportu i Rekreacji w Suwałkach, problem zrodził się, gdyż pojęcie bezpieczeństwa nie jest precyzyjnie określone w przepisach. Większość wymogów została już jednak spełniona. A jest ich sporo. Okazało się bowiem, że kibice gości muszą mieć także przy swojej trybunie obiekt gastronomiczny oraz punkt depozytowy. Będą one gotowe lada dzień.- Najbardziej kosztowna i najpoważniejsza jest jednak sprawa montażu kolejnych kamer - dodaje Borysewicz. Wszelkie prace powinny być ukończone w ciągu tygodnia. Dopiero wówczas wydana zostanie zgoda na udział w meczach kibiców przyjezdnych. Sektor gości na zmodernizowanym przed rokiem stadionie piłkarskim w Suwałkach powstał na wale od strony boisk bocznych. Pomieści około 160 osób. Jest otoczony wysokim płotem i strefami buforowymi.
