Test - Wpływ krytycznego zmęczenia mięśniowego na celność w strzelectwie.
Odpowiednią techniką można niwelować wpływ ograniczeń w działaniu małej motoryki na skuteczność użycia broni?
- Można!
Osobiście jestem zdania, że zapożyczanie wysokiej jakości technik strzeleckich ze sportu jest przyczyną ich małej skuteczności w realnych warunkach. Nie dlatego, że mi nie wychodzi, tylko dlatego, że szukałem w tym jakości wiele lat. I pomimo oczywistej skuteczności na różnych zawodach, doszedłem do zgoła zupełnie odmiennych wniosków w temacie samoobrony. Czego dowodem może być również skuteczność w użyciu broni policjantów na poziomie 36% na dystansie 0-3 metrów. Jest po prostu nieadekwatna. Brzmi dość przewrotnie, choć jest to znacznie szerszy temat od prezentowanego tu zagadnienia, bo dotyczy również celowania, możliwości prostowania ramion, braku czasu na wykonanie niezbędnych czynności, czy w końcu potrzeby obserwacji napastnika. Ćwiczenie to pokazuje niezawodność prostych technik strzeleckich. Tym samym przewagę w skuteczności nad bardzo skomplikowanymi technikami (w sensie złożoności napięć mięśniowych), które generują właściwą jakość w strzelectwie sportowym. Co ciekawsze ta prostota techniki strzeleckiej sprawia, że bardzo skutecznie można posługiwać się bronią strzelając jednorącz, czy na maksymalnym napięciu mięśniowym, o którym pisali W. Fairbain i E. Sykes w książce "Shooting To Live". Czy tak jest? Nic prostszego, jak sprawdzić takim lub podobnym testem zmęczeniowym. Bo jak wiadomo samo mocne ściskanie broni czy stwierdzenie, że wychodzi gorzej, nie podnosi naszej skuteczności. Oczywiście mówimy o typowej sytuacji użycia broni w samoobronie, czyli w stanie zagrożenia życia na małym dystansie. Strzelanie na 5 i więcej metrów to już gawęda o czymś zupełnie innym.
Ещё видео!