U Pani Heleny przez dwa lata bezskutecznie leczono ranę na dużym palcu u nogi co doprowadziło do zagrożenia amputacją.
Gdy Pani Helena trafiła do nas, w pierwszej kolejności skierowaliśmy ją do specjalisty chorób żył - profesora Pawła Magi, gdyż rana powstała na skutek niedrożności tętnic. Po udrożnieniu tętnic założyliśmy opatrunek biologiczny z larwami. Larwy już po pierwszym opatrunku oczyściły 50% rany, po drugim kolejne 50%, po czym uwidoczniła się kość, która już wcześniej była zniszczona więc część jej musieliśmy usunąć. Po tym zabiegu ziarnina pięknie narosła na palec i wypełniła całkowicie ranę. Dzięki takiemu leczeniu Pani Helena może normalnie chodzić, nie odczuwa bólu, a co najważniejsze, uniknęła amputacji.
Ещё видео!