Tak jak kobiety kochają komplementy o urodzie tak mężczyźni kochają podziękowania za ich czyny. W każdym mężczyźnie siedzi mały bohater naprawiacz. Jeśli podzielisz się z nim jakimś problemem, to od razu bierze się za pomoc dobrymi radami albo zakasa rękawy i zaczyna działać. Motorem napędzającym mężczyzn jest wdzięczność kobiet. Chociaż wydaje się to absurdalne ale podziękowanie za zwykłe odkręcenie nakrętki słoika działa jak paliwo rakietowe. Taka wdzięczność motywuje do dalszego działania, ponieważ mężczyźni pragną być bohaterami dla swoich bliskich. Jeśli trzeba zabić smoka i uratować księżniczkę z wieży to panowie bardzo chętnie ale jak trzeba posprzątać garaż lub przykręcić półkę to już trochę mniej. Męska logika rozpatruje to w prosty sposób: Podziękowanie za wspaniałe czyny będzie wielkie, a za codzienne obowiązki raczej znikome. Drogie panie, jak myślicie co się stanie kiedy zareagujecie takimi podziękowaniami jak za zabicie przysłowiowego smoka, po zwykłym przykręceniu półki? W głowie waszego partnera pojawi się myśl, skoro tak bardzo wam się to podobało i było docenione to posprzątam jeszcze garaż. Każdy z nas jest podatny na komplementy i podlizywanie się. Mimo że jesteśmy świadomi, że to ma na celu nas zmiękczyć dla czyichś korzyści to jednak nadal działa w mniejszym lub większym stopniu. Tak samo jest z wdzięcznością. Nawet jeśli mężczyzna będzie wiedział że całe to przedstawienie ma go nakłonić do dalszych obowiązków to w jakimś stopniu będzie to nadal działać.

свернуть